poniedziałek, 16 lipca 2012

where have you been?

Nigdy w życiu nie pomyślałabym, że przez te 10 dni, aż tak się za Tobą stęsknię...Na początku była, jak to zawsze ta dziwna pustka i brak pewnego elementu, potem taka rutyna, że jeszcze 8,7,6,5,4,3,2 dni..jutro i oczekiwane dzisiaj... Kiedy zobaczyłam twoja uśmiechniętą opalona buźkę świat nagle nabierał barw wszystkich kolorów tęczy i w końcu mogłam poczuć to ciepło  w twoich ramionach...Szczerze? To nie sądziłam, że pokocham kogoś tak mocno, nie na tyle, jak pokochałam właśnie Ciebie..

dzisiejszy out, bo nie mam siły na pisanie i wstawianie czegokolwiek innego..:)

3 komentarze: